Grahamka, pełnoziarnista, hamburgerowa, zwykła. Nie ważne po jaką bułkę idziesz, idź niczym królowa po odbiór swojej korony.
Codziennie odwożę moją latorośl do szkoły. Co drugi dzień, przy okazji, idę kupić pieczywo. Zawsze staram się wyglądać przy tym dobrze, by nie psuć poranka ludziom, którzy mnie mijają. Przynajmniej tak sobie to tłumaczę, ponieważ i tak większość osób rano nie zwraca na nic uwagi. Pragną tylko zrobić zakupy i wracać do domu, lub nie spóźnić się do pracy.
Przygotowałam dzisiaj 3 stylizacje, w których śmiało każda z Was może udać się rano po zakupy. Oczywiście nie będzie to nic odkrywczego, ale to właśnie na tym polega ten post. Ubierz się zwyczajnie, ale wyglądaj szałowo. To myśl przewodnia dzisiejszych stylizacji.
Wszystkie rzeczy znajdziecie w sklepie Rosegal. Akurat trwa tam walentynkowa promocja, w której nawet te mniej walentynkowe rzeczy, także są mocno przecenione.
NA NIEWYSPANĄ
Misz masz tworzący nietuzinkową całość.
NA ELEGANTKĘ
Nawet z rana masz ochotę wyglądać jak bogini? Zrób to.
NA MAMUŚKĘ
Moda i wygoda w jednym. Ta druga jednak musi nieco się wybijać, bo my mamuśki potrzebujemy stylizacji na każdą poranną ewentualność.
Dajcie mi znać, który look preferujecie z rana. A może macie odmienne zdanie na temat porannych zakupów? Pamiętajcie oczywiście, że bułki są względną opcją i ze spokojem można zamienić je na jogurt, czy gazetę.
Ja kocham sukienki, dlatego stylizacja z czerwonym płaszczykiem przykuła moją uwagę 😊💕
OdpowiedzUsuńPo bułki to ja się raczej nie stylizuję :D
OdpowiedzUsuńpierwsza i ostatnia stylizacja mi sie podobaja najbardziej.
OdpowiedzUsuńmam jednak to szczescie , ze po bulki do sklepu rano idzie moj maz ;)
Idealne stylizacje na szybkie wyjście! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, czerwony płaszczyk z kokardką :)
OdpowiedzUsuńwszystkie propozycje świetne;)
OdpowiedzUsuńMega fajne zestawy:) najbardziej podoba mi sie ostatni, chociaz 2 tez :D
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl ❤️
Ostatnio to cokolwiek byle by był ciepły szal, czapka i kurtka :) A po bułki to i tak za bardzo nie ma kiedy iść bo najpierw jeżdżę z synkiem do przedszkola, a potem prosto do pracy.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twoje propozycję :)
OdpowiedzUsuń