Innowacja, która ułatwi stylizację paznokci.
Ostatnimi czasy polubiłam tworzenie wpisów dotyczących paznokci hybrydowych. Zresztą sami pewnie zaobserwowaliście ich znaczący wzrost. Dziś jednak idę o krok dalej. Tym razem wpis dotyczący paznokci żelowych.
Marka Elisium poprosiła mnie o przetestowanie ich najnowszego produktu jakim jest FlexyGel. Jako pierwsi na rynku wprowadzili żel w tubce, który ma znacząco ułatwiać stylizację paznokci.
Pakiet Maxi FlexyGel przyjechał do mnie w przepięknym pudełku. Pierwsze wrażenie było więc bardzo dobre. Widać, że marka stawia nie tylko na produkt, ale całą jego oprawę. Zresztą jak wejdziecie na stronę marki Elisium, od razu widać, że jest stworzona z miłością i dbałością o każdy szczegół. Zestaw, który otrzymałam zawiera całkiem sporą ilość produktów, niezbędną do wykonania paznokci metodą żelową. Całą zawartość możecie zobaczyć poniżej.
Pudełko z zestawem Maxi FlexyGel zawiera:
↠ FlexyGel milky 25g
↠ Pędzelek ze szpatułką
↠ Slip liquid 300 ml
↠ Pro Bond No Acid Primer
↠ Miracle Base Gel
↠ Top Coat Shiny
↠ Pilnik papierowy Elisium
↠ Lakier hybrydowy
A co nam obiecuje producent?
FlexyGel System:
↣ zero straty produktu
↣ gęsty - nie spływa na skórki
↣ układa się na paznokciu podobnie jak akryl
↣ jest bezwonny
↣ jest bezpieczny dla zdrowia
↣ zapewnia trwały efekt
Zobaczcie jak wyglądała stylizacja paznokci wykonana przy pomocy zestawu Maxi FlexyGel od Elisium. Od razu zaznaczam, że wykorzystany został lakier kolorowy innej marki, ponieważ czerwień zawarta w zestawie była dla mojej mamy zbyt odważna. Nie martwcie się jednak, na pewno niebawem ujrzycie ją na moich paznokciach.
Podsumowanie: Nie będę jednak ukrywać, że warto najpierw poćwiczyć ponieważ pierwsze próby dla osoby, która nie jest profesjonalną stylistką paznokci, mogą być trudne. Jeśli jednak złapiemy już rytm, wtedy tworzenie i przedłużanie naszych paznokci będzie już tylko samą przyjemnością.
Zestaw, który pokazałam kosztuje 189 zł. Mamy również drugą opcję za 237 zł, która dodatkowo zawiera formy. Moim zdaniem warto zainwestować w drugą opcję, jeśli nastawiamy się na przedłużanie paznokci. Oglądając filmy na youtubie pokazujące stylizację z formami, stwierdziłam, że ta opcja jest nieco prostsza i dzięki niej możemy uzyskać efekt bardzo równej płytki. Bez form trzeba się najpierw trochę napracować by dojść do wprawy. W ostatecznym rozrachunku myślę, że marka Elisium spełniła swoje obietnice. Tubka jest świetnym rozwiązaniem, które ułatwia nakładanie produktu, odpowiednio go dozuje i pozwala utrzymać porządek w miejscu pracy.
Za pomoc w stworzeniu tego postu serdecznie dziękuję mojej siostrze i mamie.
Ja na pewno musiałabym popróbować.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością wypróbuję skoro taki efekt końcowy zadowalający
OdpowiedzUsuńChciałabym się nauczyć robić perfekcyjnie paznokcie żelowe, ale ciężko mi idzie... Słyszałam o tym żelu, ale nie wiem czy skorzystam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam paznokcie żelowe:)
OdpowiedzUsuńja jestem antytalenciem do przedłużania paznokci ;p
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty, uwielbiam przedłużać paznokcie :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszły :) ja zamówiłam sobie dual formy do przedłużania bo mam dość już tych papierowych :)
OdpowiedzUsuńLubię majstrować przy swoich paznokciach. O żelowych jednak jeszcze nie słyszałam, dzięki za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuń