Eklektyzm, to słowo przewija się na moim blogu od samego początku i niektórzy pewnie mają go już dość, ja jednak pozostanę niezmiennie przy swoim i będę dalej go używać, ponieważ ono najlepiej określa to co tworzę. Dziś kolejna stylizacja stworzona wraz z przypływem chwili. Inspiracja to spodnie boyfriend'y, a reszta już sama się dopasowała. Totalnym przełamaniem są szpilki, które nadają charakteru i wyrazu całości. Z początku dzieło miały wieńczyć trampki, ale nie byłabym sobą gdybym nieco tu nie zaszalała, w końcu i tak dzieje się sporo, więc dlaczego by jeszcze nie dołożyć tej radości? :), zapraszam do oceny poniżej stylizacji i komentowania, ponieważ chętnie poczytam co myślicie o takim łączeniu różnych gatunków :)
na koniec trochę zakulisowej radości :)
i pamiętaj, że to właśnie TY jesteś moim ulubionym obserwatorem bloga :D
spodnie: zara // bluza: jeden z nadmorskich outletów // torebka: sukienkowo.eu // szpilki: sukienkowo.eu // bralet: pepco // snapback: unhuman.pl // naszyjnik: bazarkowy // szminka: rimmel z serii Kate // japonki: ccc
wyglądasz jak biała Ashanti :) boska stylizacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :D Top i spodnie extra <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnarzutka świetna !
OdpowiedzUsuńświetnie ! :) cudowne spodnie, uwielbiam jeansy boyfriend :) obserwuje :*
OdpowiedzUsuńKurteczka boska! ;)
OdpowiedzUsuń