Lumpex zwany też modnie second hand to miejsce, które dzieli kobiety na te, które go uwielbiają i na te, które nigdy tam nie wejdą. Ja należę do pierwszej grupy i bardzo lubię zaglądać do wszystkich okolicznych "lumpexiaków".
I właśnie pewnego dnia wybrałam się do jednego z nich po sweter, który był mi potrzebny do pewnego przedsięwzięcia w stylu PRL, który mieliśmy kręcić kilka dni później. Jakiś czas później okazało się, że mój sweterek, na który wydałam całą złotówkę, okazuje się ciuchem z najnowszej kolekcji New Look i prezentowany jest w magazynie Avanti. Do dzisiaj jestem w szoku i nie wiem jak to możliwe, tym bardziej, że skład swetra jest identyczny (100% akryl) i różni się on tylko firmą na metce.
PRL poszedł więc w odstawkę i teraz trzeba nosić sweter z klasą :)
Poniżej możecie sobie obejrzeć foto relację.
a tu mój sweterek :)
Bo na szperluxach mozna naprawdę faje rzeczy znaleźć :)
OdpowiedzUsuńŁooo ale wypas ;)
OdpowiedzUsuńzdarzają się takie gratki. Mnie zdarzały się już lepsze;-) I jak tu nie chodzić do sh? Aha, jestem ciekawa tego przedsięwzięcia!
OdpowiedzUsuńno w przypadku sieciówek to częsta sytuacja! :D
OdpowiedzUsuń