Moda na produkty aloesowe trwa i coraz częściej możemy spotkać je na sklepowych półkach.
Ten post nie jest chamską reklamą.
Kosmetyki otrzymałam do testów i (w przypadku braku skuteczności) wcale nie musiałam dzielić się opinią lub mogłam wystawić negatywną.
Muszę jednak przyznać, że produkty sprawdziły się u mnie doskonale i właśnie dlatego powstała ta recenzja i konkurs, w którym do wygrania będzie jeden z nich.
Dawno dawno temu, jakoś pod koniec zeszłego roku skontaktowała się ze mną Pani Marta z Piu Sempre z pytaniem, czy nie chciałabym przetestować zestawu kosmetyków marki Forever Living. Do propozycji podeszłam ostrożnie ponieważ kompletnie nie znałam tej marki, a ceny wskazywały na dosyć luksusowe produkty. Po głębszym zastanowieniu się stwierdziłam, że zaryzykuję i już po kilku dniach paczka była u mnie.
Ceny pojedynczych produktów kształtują się następująco:
- tonik 165 zł
- peeling 123 zł
- krem 157 zł
Nie będę Wam mówić: kupcie te produkty, ponieważ zdaję sobie sprawę, że jednorazowy wydatek na kosmetyki w kwocie 445 zł to bardzo dużo. Sama poważnie zastanowiłabym się nad zakupem aż trzech produktów, gdybym stanęła przed tym wyborem. Dlatego opinię o kosmetykach pozostawiam Wam. Poniżej znajdziecie moją recenzję każdego z nich. Używam ich w całym zestawie, czasem zdarza mi się tylko zrezygnować z peelingu. Kosmetyki testuję już kilka dobrych miesięcy w częstotliwości ciężkiej do stwierdzenia. Czasem raz na dwa tygodnie, a czasem pojedyncze produkty nieco częściej. Zużycie jak widać jest niewielkie. Mam normalną cerę.
TONIK
Wodnista konsystencja pozwala bez problemu nałożyć produkt na wacik. Wystarczą dosłownie trzy krople by móc przemyć nim całą twarz. Tonik, mimo iż aloesowy zawiera w sobie cytrusowe nuty zapachowe, przynajmniej ja mam takie odczucie. Skóra jest po użyciu bardzo przyjemnie odżywiona. Na pewno jednak nie nadaje się do zmywania makijażu. Raczej do dodatkowego oczyszczenia skóry po demakijażu.
PEELING
Moim zdaniem najlepszy kosmetyk z całego zestawu. Nie jest to typowy ziarnisty peeling. Składniki ścierające są ledwo wyczuwalne przy wyciskaniu produktu na rękę. Dopiero po rozprowadzeniu na wilgotnej twarzy, można wyczuć drobinki, które przyjemnie masują naszą skórę i ścierają subtelnie martwy naskórek. Zużycie peelingu jest szokujące, ponieważ na jedno użycie wystarczy ilość, jaką pokazałam Wam poniżej na liściu. Produkt nie daje efektu ściągniętej skóry, a raczej przyjemnie odżywioną i oczyszczoną. Zapach na skórze nie jest mocno wyczuwalny.
KREM
To dla mnie prawdziwe zaskoczenie. Konsystencja galaretki i dołączona miniaturowa łyżeczka wzbudziły we mnie w pierwszej chwili mieszane uczucia. Po pierwszym użyciu jednak moje nastawienie szło już tylko w pozytywnym kierunku. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek będę w stanie skończyć ten słoiczek, ponieważ do jednego użycia wystarczy dosłownie większa kropla, którą bez problemu możemy rozprowadzić po twarzy. Zanim skończę rozsmarowywać, krem już wnika w moją skórę. Przyjemnie nawilża i ma najintensywniejszy zapach ze wszystkich trzech wyżej wymienionych kosmetyków. Jest trochę zabawy z nakładaniem do na łyżeczkę i potem na twarz. Niestety wyjęcie go z opakowania samymi palcami jest dosyć trudne. Poza tym jednak jestem zadowolona. Nakładałam go i na dzień pod makijaż i na noc. Za każdym razem sprawdzał się bardzo dobrze.
Jeśli chciałybyście/chcielibyście zamówić sobie któryś z powyższych kosmetyków, lub cały zestaw należy zarejestrować się na stronie www.foreverliving.com wpisując ID pani Marty: 480135046. Dzięki temu otrzymacie 15% zniżki na zakupy. Kosmetyki można nabyć tylko w taki sposób, ponieważ nie są dostępne w tradycyjnej sprzedaży.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kochani, serdecznie zapraszam na konkurs, który właśnie ruszył na moim fanpage'u Stylowa Misja. Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was od razu do odpowiedniego postu. Koniecznie weźcie udział. Do wygrania cudowny peeling do twarzy o wartości 123 złotych.
Ciekawy wpis a peeling super. Uwielbia kosmetyki z zawartościa aloesu , wspaniale nawilżają i sa rewelacyjne w pielegnacji skory dojrzałej.A firma nieznana dla mnie , ale wpis brzmi zachecająco.Chetnie włączę te kosmetyki do mojej pielęgnacji
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie spisuję się żel holika holika 99 % aloesu i jest tani - 30 zł :)
OdpowiedzUsuń_____________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl
Z przyjemnością spróbowałabym toniku, jednak cena jest dla mnie absolutnie nieakceptowalna.
OdpowiedzUsuństosuje produkty Forever od lat i są super
OdpowiedzUsuńProdukty z aloesem zawsze są świetne.
OdpowiedzUsuń