Co zrobić, by prezentować się na weselu zachwycająco, bez większego wysiłku.
Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam jeszcze czasy, kiedy na wesela zakładało się sztywne wielkie suknie składające się z gorsetu i spódnicy. Kiedy kupowało się jeszcze sukienkę: "specjalnie na wesele" i dobrze wiedziałyśmy, że już nigdzie później jej nie założymy, a jej żywot spocznie w szafie na wieki.
Cieszę się, że te czasy mamy już za sobą i moda obecnie pozwala nam na więcej luzu na uroczystościach takich jak wesele. Obecnie możemy przebierać w całej palecie fasonów sukienek w klimacie dziennej elegancji, lecz do wynoszenia także później. Dostępne mamy także eleganckie kombinezony, czy połączenia lekkich spódnic z bluzkami koszulowymi. Jednym słowem rynek ułatwia nam w tych czasach zadanie poszukiwania odpowiedniej kreacji na uroczystość weselną.
Zwróćmy uwagę na pewien ważny czynnik. Myślę, że dużą rolę odgrywa materiał. Cienka bawełna, lub len nie sprawią, że będziemy wyglądać jak królowe balu bo same w sobie są bardzo dzienne i letnie. Wiskoza, lub jedwab natomiast będą już w stanie nas dobrze ubrać. Nieśmiało dodałabym jeszcze poliester, ale z tym materiałem zdecydowanie trzeba uważać. To sztuczny, nieprzepuszczający powietrza materiał. Warto zaznaczyć, poliester poliestrowi nierówny. Mam sukienkę z poliestru, w której nie jestem w stanie wytrzymać godziny przy 30 stopniowym upale, ale mam też bluzkę także ze 100% poliestru w składzie, którą uwielbiam i latem noszę ją namiętnie. Jak widać, wszystko zależy od naszych materiałowych upodobań i tego co i w jaki sposób nasze ciało akceptuje.
Wracając do tematu stylizowania sukienki w klimacie dziennej elegancji (czyżbym właśnie wymyśliła nowy gatunek?). Doskonale wiem, że na weselu panna młoda powinna grać pierwsze skrzypce i sukienki kobiecej części gości powinny być raczej skromne. Nie ukrywajmy jednak, każda z nas chce w tym dniu wyglądać pięknie nawet jako gość, a cudownej białej kreacji nigdy nic nie przyćmi. Czasem zwykła sukienka okraszona odpowiednimi dodatkami nabiera eleganckiego wydźwięku, niczym z okładki ekskluzywnego magazynu. Osiągnięcie takiego efektu jest naprawdę bardzo proste. Moim zdaniem kolorowe sukienki w stonowanych barwach są w dobrym guście. Jak widzicie mam na sobie sukienkę w kroju litery A, z szerokim odcięciem w talii i kopertowym dekoltem. Sukienka jest kolorowa i ma kwiatowy nie wyróżniający się mocno. Wszystko wygląda stonowanie dzięki przewadze niebieskiego koloru, który jest głównym motywem kolorystycznym całości. Całość nie wygląda nachalnie, a lekki klimat retro sprawia, że sukienka prezentuje się oryginalnie. Do sukienki dobrałam granatowe dodatki, ponieważ dla mnie granat to czysta elegancja. Pewnie zastanawiacie się, czy kapelusz to na pewno normalny dodatek na wesele? Odpowiadam: nie, to ekstrawagancja, którą nie każda z nas czuje. Ja kocham kapelusze, ale wiem, że mogą czasem przyciągać za bardzo uwagę. Dlatego proponuję zakładać kapelusz lub inny wyrazisty dodatek na głowę w przypadku kiedy ceremonia weselna odbywa się na dworze, lub w ogrodzie. Wtedy nakrycie głowy jest adekwatne do sytuacji. Widziałam duże kapelusze w kościele i muszę przyznać, że nieco kłóciły mi się ze ślubem odbywającym się w takim miejscu. Do mojej zwiewnej kreacji wybrałam zamszowe czółenka na słupku z czubkiem w szpic, zapinane na kostce. Muszę przyznać, że nie byłam ich pewna podczas zamawiania, ponieważ jestem raczej miłośniczką pełnych butów na cieńszej szpilce. Moja niepewność ulotniła się od razu po założeniu butów. Nie wiem jaka magia w nich tkwi, ale nie dość, że te granatowe czółenka są bardzo wygodne, to jeszcze czuję się w nich bardzo kobieco. Takie buty to skarb. Uwielbiam wkładać stopy w obuwie i natychmiast mknąć przed siebie. Rozchodzenie butów to nie dla mnie. Jestem do tego zbyt niecierpliwa. Dlatego polecam Wam serdecznie te granatowe wycięte buty na słupku od balando.pl. Mam nadzieję, że będziecie zachwycać się równie mocno jak ja.
Śliwkowa torebka jest pewną wariacją na temat koloru. Oczywiście to tylko propozycja i możecie śmiało postawić na torebkę w kolorze butów. Obecnie nie jest to już passe i taki dobór kolorystyczny wraca bez wstydu do łask. Ja wybrałam małą gumową torebkę w kolorze śliwki bo chciałam wprowadzić pewien mały element chaosu. Lubię czasem takie zagrywki i zawsze jestem wtedy ciekawa Waszej opinii. Jeśli chodzi o biżuterię, to przy tylu elementach postanowiłam założyć jedynie drobny niewyróżniający się złoty naszyjnik. Myślę jednak, że w sytuacji kiedy torebka była by granatowa, można spokojnie zaszaleć z kilkoma delikatnymi kolorowymi bransoletkami podkreślającymi subtelnie nadgarstki.
Uff rozpisałam się dziś niesamowicie i pewnie nie jedna osoba nie dotarła już raczej do tego momentu. Jeśli czytasz dalej to gratuluję i krótko streszczam. Ślub i wesele to piękny czas. Panna młoda jest w tym dniu najpiękniejszym kwiatem, a my bądźmy liśćmi na jej łodydze. Delikatnie ozdabiajmy ją i czujmy się dobrze ze sobą.
Reasumując, na weselu postawmy na kreację, w której:
➽ będziemy czuć się swobodnie
➽ będziemy mogły się najeść bez obaw, że pęknie nam zamek, lub ludzie zaczną gratulować nam rosnącego w brzuchu dzidziusia
➽ nie bójmy się koloru, ale neony omijamy szerokim łukiem
➽ załóżmy buty, których nie będzie trzeba rozchodzić, ponieważ od razu po założeniu będzie można pójść w nich w taneczne tango
➽ kapelusz? jak najbardziej, ale na ceremonię na powietrzu, nie zasłaniajmy innym widoku w kościele
➽ lekkie sukienki maxi też nadają się na wesele, dobór szpilek i eleganckich kolczyków będzie tu najodpowiedniejszy
➽ zrezygnujmy w tym dniu z bieli, ale nie stawiajmy też na czerń
➽ szukajmy sukienek dziennych, które przy odpowiednich dodatkach nabiorą stylu glamour
➽ nie kupujmy kreacji na jeden wieczór, szkoda miejsca w szafie
➽ jeśli jednak chcemy mieć sukienkę księżniczki i nie wyobrażamy sobie innego ubrania, sprawdźmy pobliskie lumpeksy, może akurat uda nam się kupić odzienie za grosze i później nie będziemy z pewnością żałować takiego zakupu
To chyba wszystko. Odsyłam Was jeszcze do moich dwóch innych wpisów na temat stylizacji na wesele.
fot. Marcin
Mam tę torebkę, ale w szmaragdowym odcieniu :D Okulary boskie! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rady i wskazówki. Wyglądałaś ślicznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
https://xgabisxworlds.blogspot.com/
Jesteś jedną z tych kobiet,które co nie założą to prezentują się super. Bije od Ciebie taka pozytywna energia pewność siebie. ☺
OdpowiedzUsuńCudnie prezentujesz się w sukience. A wzór na niej jest bombowy ;-)
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta stylizacja <3
OdpowiedzUsuńJaka cudowna kolorystyka sukienki <3 zakochałam się w torebce i butach, pozdrawiam Adriana Style
OdpowiedzUsuńTorebka mnie zachwyciła!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna stylizacja, każdy detal tutaj do siebie pasuje :) Kapelusz mnie urzekł :) http://zanpale.blogspot.com/2019/05/chilling-coat.html
OdpowiedzUsuń