Czytelniczy orgazm zawarty w trzeciej części sagi, przyprawi Was o dreszcze.
Mówcie i myślcie co chcecie, ale ja wiem jedno. Ta saga jest genialna, a Blanka Lipińska wcale nie jest grafomanką. Jej pisarstwo jest lepsze niż nie jedna pozycja książkowa z Top 10. Po Grey'u dawno nie wciągnęłam się tak w żadną serię erotyków. Ostatnią, którą pamiętam były książki o Gideonie Cross'ie, ale to było wiele lat temu. Mimo iż życie Laury i Massima jest trochę przekoloryzowane i nierealne, ja i tak pochłaniam każdą książkę na jednym wdechu. Czegoś takiego w literaturze erotycznej jeszcze nie było. Polka, szef mafii i porwanie uwieńczone miłością. Trywialne, czy genialne?
Dawno temu dostałam do recenzji książkę erotyczną "Ten dzień", była to druga część sagi z Massimem i Laurą w rolach głównych. Pierwszą książkę "365 dni" przeczytałam wcześniej we własnym zakresie. Wtedy nie wiedziałam, że czeka mnie prawdziwy wulkan emocji, a zakończenie drugiej części wbije mnie w fotel i sprawi, że nie będę mogła doczekać się kolejnej. Na trzecią część serii erotyków czekałam w bibliotece kilka miesięcy, co tylko potwierdza poczytność książek Lipińskiej. Kiedy traciłam już nadzieję i byłam bliska zakupu, dostałam z bliblioteki smsa o możliwości odbioru zamówionej książki. To był dobry dzień. Od razu zabrałam się za czytanie i bite kilka godzin nie mogłam się oderwać. Pod koniec dozowałam sobie strony, aby tylko przedłużyć ten czytelniczy orgazm.
Jeśli myśleliście, że miłość Laury i Massima przetrwa wszystko, nawet stratę dziecka, to się grubo mylicie. W trzeciej części pojawia się porywacz Nacho, który nieźle namiesza. I jeśli teraz pomyśleliście, że wiecie już w takim razie jak będzie poprowadzona fabuła, to się grubo mylicie. Kompletnie nie spodziewacie się tego, co Blanka Lipińska zaserwuje Wam w trzeciej części sagi. Trzymajcie się mocno, bo czeka Was niezła jazda.
Dlaczego ta recenzja jest kontrowersyjna? Ponieważ nie mieszczę się w przyjętych ramach hejtowania zarówno autorki, jak i książki. Mnie naprawdę podoba się pisarstwo Blanki i nie mogę doczekać się już ekranizacji tych książek. Pierwszy film właśnie "się kręci", a premiera zapowiadana jest na 2020. Dodatkowo podoba mi się to, że autorka angażuje się w akcje społeczne. Na odwrocie książki "Kolejne 365 dni" znajdziemy wpis zachęcający do wyk
Dlaczego ta recenzja jest kontrowersyjna? Ponieważ nie mieszczę się w przyjętych ramach hejtowania zarówno autorki, jak i książki. Mnie naprawdę podoba się pisarstwo Blanki i nie mogę doczekać się już ekranizacji tych książek. Pierwszy film właśnie "się kręci", a premiera zapowiadana jest na 2020. Dodatkowo podoba mi się to, że autorka angażuje się w akcje społeczne. Na odwrocie książki "Kolejne 365 dni" znajdziemy wpis zachęcający do wyk
W skrócie
Ciężarna Laura zostaje postrzelona. Najlepsi lekarze walczą o jej życie. Jej mąż, głowa sycylijskiej mafii, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu - kogo ocalić: ukochaną, czy ich dziecko... Jakiego wyboru dokona Massimo? Czy życie Laury będzie miało dla niego jeszcze sens? Czy będzie potrafił w pojedynkę wychować ich syna? Miliony myśli kłębią mu się w głowie, ale żadna nie przynosi ukojenia. Nie wie, jak potoczą się losy jego rodziny. Czyje 365 dni będziemy śledzić w trzeciej części sagi?
"Kolejne 365 dni" to kontynuacja bestsellerowej serii Blanki Lipińskiej o Laurze Biel porwanej przez szefa sycylijskiej mafii. Poprzednie książki, "365 dni" i "Ten dzień", sprzedały się w nakładzie ponad 500 000 egzemplarzy. Pełna erotyzmu i sensacyjnych zwrotów akcji powieść, porównywana do światowego bestsellera "50 twarzy Greya", podbiła serca polskich kobiet. Jeśli komuś się wydaje, że Lipińskiej trudno będzie znów zaskoczyć czytelników, to powinien zapiąć pasy, bo "Kolejne 365 dni" jest niczym jazda rollercoasterem!
Tak właśnie prezentuje się moja recenzja. Wszystkie szczegółowe streszczenia każdej z trzech części książek Blanki Lipińskiej znajdziecie w moim wpisie zbiorczym, na który serdecznie zapraszam.
Tak właśnie prezentuje się moja recenzja. Wszystkie szczegółowe streszczenia każdej z trzech części książek Blanki Lipińskiej znajdziecie w moim wpisie zbiorczym, na który serdecznie zapraszam.
Muszę w końcu i ja się zabrać do przeczytania tego:)
OdpowiedzUsuń