sobota, 4 maja 2019

HERBACIANA PIELĘGNACJA TWARZY | TEAOLOGY TEA INFUSION SKINCARE

agencjablogmedia, Hebe, maskawpłacie, peeling, pielęgnacja, sztyft, Teaology, twarz, uroda,

Prawdziwa Matcha Mania, którą już dziś możesz poczuć na swojej skórze.

Uwielbiam testować nowe kosmetyki do twarzy i zawsze bardzo cieszę się z możliwości pokazania moich recenzji we wpisach na blogu. Wiem, że nie zawsze wypada to pomyślnie, ale moim zdaniem ważne by pokazywać szczere opinie, nawet jeśli produkt otrzymało się w gratisie. 

Dziś dwa produkty marki Teaology. To "Marka, która narodziła się z miłości do herbaty. Wysoko zaawansowane badania Teaology i poszukiwania skutecznych rozwiązań kosmetycznych, doprowadziły do opracowania unikalnej technologii ekstrakcji (wyodrębniania i pozyskiwania) substancji aktywnych z herbaty. (...) Wysoko oczyszczony i skoncentrowany napar z herbaty stanowi podstawę wszystkich ekskluzywnych formuł Teaology." Nie miałam wcześniej styczności z marką Teaology dostępną w drogerii Hebe, więc z przyjemnością zabrałam się do testów sztyftu do twarzy i maski w płacie.
Absolutnie Matcha. Opatentowana technologia Teaology Tea Infusion Skincare wykorzystuje super herbatę Matcha bogatą w aktywne składniki przeciwstarzeniowe, minerały, kofeinę i witaminy w najnowszym programie pielęgnacyjnym, w skład którego wchodzą ultra ujędrniający krem do twarzy, innowacyjny peeling w sztyfcie oczyszczający pory, oraz maska o super mocy do twarzy i szyi. 

Oczyszczający sztyft do twarzy Teaology - cena z gazetki Hebe 89,99 zł

Nowy sposób na oczyszczanie i minimalizowanie porów. Miękki sztyft delikatnie złuszcza i poprawia wygląd skóry pozostawiając przyjemne uczucie świeżości. Formuła bogata w oczyszczający ekstrakt z zielonej herbaty i naturalny wyciąg z miąższu bambusa pozwala usunąć zanieczyszczenia i martwe komórki ze skóry. Cenny kompleks botaniczny ma działanie regulujące wydzielanie sebum, skrobia ryżowa sprawia, że kolor skóry jest równomierny, a zawarty kwas hialuronowy nawilża ją. W ciągu kilku sekund skóra staje się gładka, bardziej zwarta i promienna.

Moja opinia.

✓ Małe zgrabne opakowanie (12 ml), które można zabrać ze sobą wszędzie.
✓ Bardzo ładny delikatny zapach.
✓ Wydajność sztyftu. Po jednym użyciu prawie wcale nie ubyło produktu.
✓ Ładnie zamyka pory i wygładza twarz.
✓ Ziarnistość i ostrość sztyftu pozwala na dokładne "starcie" zbędnego naskórka z twarzy.

⛌ Cena dochodząca do 90 zł to ogromna kwota, jak za taki sztyft.
⛌ Brak efektu nawilżenia. Czułam, że od razu potrzebuję kremu nawilżającego.
⛌ Efekt był tylko trochę lepszy, niż po innych peelingach, które testowałam.

Czy polecam ten sztyft do twarzy?

Jeśli chodzi o efekty, jestem zadowolona, ale w tej cenie oczekiwałabym więcej. Peeling zachował się jak każdy inny. Gdyby nie przyjemny zapach i ciekawa forma sztyftu, którą można zabrać wszędzie, miałabym o nim gorsze zdanie. Jeśli macie ochotę na oczywiście spróbujcie tego produktu. Ja jestem zadowolona, ale ten produkt nie trafia do moich ulubieńców.

uroda, Teaology, agencjablogmedia, pielęgnacja, twarz, sztyft, peeling, maskawpłacie, Hebe,

uroda, Teaology, agencjablogmedia, pielęgnacja, twarz, sztyft, peeling, maskawpłacie, Hebe,

uroda, Teaology, agencjablogmedia, pielęgnacja, twarz, sztyft, peeling, maskawpłacie, Hebe,

Maska w płacie do twarzy Teaology - cena z gazetki Hebe 24,99 zł

Ultra cienka tkanina nasączona esencją z herbaty Matcha bardzo bogatą w przeciwutleniające polifenole. Matcha wzmacnia działanie zawartych w formule: olejku arganowego działaniu nawilżającym oraz wąkrotki azjatyckiej o właściwościach wzmacniających i łagodzących. Delikatna tkanina maski idealnie przylega do skóry sprawiając, że składniki aktywne powoli i głęboko wnikają w głąb skóry oraz nie wyparowują. Idealna do każdego rodzaju skóry.

Moja opinia na temat maski w płacie.

✓ Duży płat, który na pewno nakryje każdy kształt twarzy.
✓ Bardzo ładny zapach.
✓ Efekt nawilżenia po użyciu zgodny z opisem. Skóra przyjemna w dotyku.
✓ Ciekawa forma rozszerzenia płatu maski o szyję.

✕ Bardzo duże nasączenie maski.
✕ Maska się odkleja, szczególnie z szyi.

Czy polecam ten produkt?

Samo działanie było ciekawe. Skóra została przyjemnie nawilżona, a koloryt wyrównany, jednak użycie tej maski do męka. Być może z moją twarzą jest coś nie tak, ale maska cały czas odklejała mi się z szyi. Nie byłam w stanie robić w niej kompletnie niczego. Po 5 minutach stwierdziłam, że położę się na resztę czasu i spróbuję zrelaksować. Niestety to też nic nie dało. Maska co chwila odwijała mi się z szyi. Wierzcie mi lub nie, ale maska sama odpadła z mojej twarzy na podłogę dokładnie po 20 minutach. Zastanawiam się czy to przypadek, czy jakieś zaprogramowanie. Dodatkowo na dekolcie bluzy i bluzki, którą miałam pod spodem pozostawiła dwie ogromne plamy. Nie mam pojęcia kiedy wyciekło z niej tyle kosmetyku, ale moje ubrania zdecydowanie nadawały się tylko do prania. Nie wiem czy polecać Wam ten produkt. Działanie fajne, ale cały proces używania maski w płacie Teaology średnio zachęcający.

uroda, Teaology, agencjablogmedia, pielęgnacja, twarz, sztyft, peeling, maskawpłacie, Hebe,

uroda, Teaology, agencjablogmedia, pielęgnacja, twarz, sztyft, peeling, maskawpłacie, Hebe,

2 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tego produktu!
    A Twoje zdjęcie przeurocze. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie od dziś wiadomo, że herbata ma korzystny wpływ na naszą skórę - między innymi dlatego wykorzystuje się ją podczas produkcji różnych kosmetyków. Sama swego czasu robiłam sobie maseczki z dodatkiem zielonej herbaty - z efektów byłam bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń