TAJNIACKI RAJD PO SIECIÓWKACH #2

Zrobiłam prawdziwy modowy rajd. Zobacz co ciekawego można obecnie kupić w stacjonarnych sklepach sieciowych.

Pamiętacie mój post sprzed dwóch lat? Pewnie nie, dotyczył tajnego rozeznania w sklepach sieciowych (możecie go zobaczyć tutaj). Pomyślałam sobie wczoraj: "W sumie dlaczego by nie odświeżyć pomysłu" i tak oto dzisiaj na gorąco powstały zdjęcia i post, który teraz czytacie. Zobaczcie co ciekawego znalazłam w sklepach sieciowych. Nie zawsze będą to rzeczy przecenione, czasem to nowe kolekcje, ale mam nadzieję, że Wam się spodoba. Jeśli chcecie więcej takich postów, piszcie mi koniecznie w komentarzu. A teraz sprawdźmy co i gdzie znalazłam.

W Monnari obecnie trwa bardzo fajna promocja, w której kupując jedną torebkę, drugą (tańszą) dostaniecie gratis. Torebki prosperują w cenach około 190 zł, więc jedna za darmoszkę to całkiem miła promocja. Dodatkowo na portfele macie -30% zniżki i z tego co widziałam są też pojedyncze promocje na wybrany asortyment. I tak np. płaszcz jest obniżony o 150 zł, jego cena wyjściowa to 299 zł, więc możecie go obecnie mieć o połowę taniej.

W Takko można zrobić niezły interes, ponieważ jeśli należycie do klubu co jakiś czas otrzymujecie pakiet kuponów rabatowych, które obowiązują także na rzeczy przecenione. Teraz w Takko najlepiej połasić się na biżuterię, która jest obecnie w promocji. I takim sposobem jeśli macie kupon na -30% to bransoletkę możecie kupić nawet za 3 zł !!

W Zarze z cenami różnie to bywa. Nieraz "szczena opada", a innym razem piejemy z zachwytu nad obecną obniżką.  Póki co widziałam tylko kilka rzeczy wartych uwagi. Wieszak z obniżką -50% szału nie robi, ale może akurat znajdziecie tam coś dla siebie. Sweterek z podszyciem koszulowym widziałam jeszcze w dwóch innych kolorach. Na pewno warte uwagi są kurtki jeansowe. Bardzo fajny uniwersalny fason obecnie w całkiem niezłej cenie (u konkurencji sięgają nawet 150 zł).

Cropp to zdecydowanie mój styl, trochę sportowo, a trochę elegancko. Za 29 zł możecie obecnie kupić tam kilka ciekawych rzeczy, jak t-shirt, czy 3-pak skarpetek. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, to było zbyt trudne dla tajniackiej misji. Bardzo fajny jest też 7-pak zabawnych skarpet na każdy dzień tygodnia za 49 zł (załączam gotowca poniżej)

Nigdy nie byłam przekonana do Mohito, aż do wczoraj kiedy byłam na zakupach z Justyną. Ten personal shopping był wyjątkowy, ponieważ ja sama nauczyłam się, że warto czasem zajrzeć do sklepu, do którego nie jesteśmy przekonani. Okazało się, że Mohito cenowo nie jest aż takie złe, a rzeczy z nowej kolekcji to kobiece i oryginalne twory. Na pewno w Mohito warto sięgnąć po spodnie oznaczone "bestseller", są genialne, leżą pięknie i nie kosztują majątku (cena reguralna 119 zł). Obecnie dostępne w trzech kolorach, czyli dla każdego coś miłego. Zerknijcie też koniecznie na kwieciste bluzki koszulowe, ponieważ na wieszaku nie widać kompletnie tego, jak pięknie leżą na ciele.

W Deichmannie skupiłam się, żeby kupić buty synowi, więc sami rozumiecie, ogarnięcie innego asortymentu łatwe nie było. Jedyne co mi wpadło w oko w tym typowo obuwniczym sklepie to kilka modeli trampek po 49 zł. Wiecie, że teraz trampki łączone z sukienkami będą prawdziwym hitem? Już nie sportowe obuwie typu new balance, a właśnie skromniejsze w swoim wydaniu trampki. Jeśli chodzi o buty dziecięce, przecen brak. Adidasy Nike bazują w okolicach 150 zł.

W Carry trwa świetna promocja na kurtki, które możecie mieć w cenie nawet 50 zł. Co fajniejsze, nie są to tylko kurtki zimowe, a także kilka modeli wiosennych i jesiennych. Warto się już zaopatrzyć na kolejny sezon. Ten różowy płaszczyk kosztuje obecnie 99,99, więc po przecenie wychodzi po 49 zł. Bardzo fajne są też płaszczo-bluzy w pudełkowym wydaniu.

W Sinsay prawdziwe szaleństwo t-shirtów z zabawnymi nadrukami, znajdziecie tak emoticony, owady, ptaki, czy popcorn. Przecen również brak. Bardzo spodobała mi się sukienka ogrodniczka, której nie mogłam nie przymierzyć. Dlatego choć tutaj możecie zobaczyć coś na mnie. Całkiem fajna jakość grubszego jeansu jak za tą cenę i świetnie prezentuje się z t-shirtem lub z koszulą. Bardzo spodobały mi się też różowe trampki, które nie wiedzieć czemu obsługa wcisnęła tak głęboko pod stół z rzeczami, że dojrzałam je zupełnym przypadkiem i musiałam ich sięgać prawie na kolanach, jakościowo miły materiał. Cena 49 zł, więc tak samo jak w Deichmann.

Tworzenie takich postów i tajniackie misje zarazem są dla mnie prawdziwą przyjemnością, dajcie mi więc koniecznie znać czy chcecie te posty częściej niż co dwa lata. Następnym razem postaram się pokazać Wam więcej na sobie.