Nie rozkładaj miłości na aktywa i pasywa. Czasem warto brnąć w nieznane.
Myślałam, że to będzie kolejna książka z cyklu Greyo-podobnych z podziałem narracji na damską i męską. Anna Langner postanowiła przełamać ten erotyczny schemat i postawić na coś zupełnie innego. I to był pierwszy punkt, za który już od początku polubiłam historię Ewy I Bruna. Forma wypowiedzi Bruna w postaci listu do tajemniczej Alicji bardzo mi się spodobała. Wprowadziła nieco tajemniczości i dzięki temu akcja stała się o wiele ciekawsza.
Wiem, że Święta już za nami, ale ja dalej nie mogę przestać o nich myśleć. Książka "Wszystko, czego pragnę w te święta" zdecydowanie zatrzymała mnie w klimacie choinki, światełek i kolacji Wigilijnej. Nie myślcie jednak, że przez cały romans trwa sielanka. W tej historii znajdziemy wszystkiego po trochu, ale nie mamy ani przesytu, ani niedomówień. Romans, erotyk, świat przestępczy, relacje rodzinne - to tylko kilka z poruszanych przez Annę Langner tematów. Jestem zaskoczona bo autorce udało się wpleść w tą powieść nawet przesłanie, z którym prawie nie spotykamy się w książkach z cyklu Greya. Bardzo podobał mi się morał i to jak bohaterowie wybrnęli z trudnych dla siebie sytuacji. Plusem była także (mam nadzieję) zapowiedź kolejnej części, która z tego co zrozumiałam dotyczyć będzie jednego z bohaterów drugoplanowych. Nie lubię tego typu kontynuacji, ale tutaj zostałam na tyle zaintrygowana, że chętnie sięgnę po kolejną część tej powieści erotycznej.
Co myślę w skrócie o książce "Wszystko, czego pragnę w te święta". Wersja dla tych, którym nie chciało się czytać powyższego:
+ Główna bohaterka Ewa ma swój charakterek i nie da sobie w kaszę dmuchać.
+ Powieść osadzona w Poznaniu i okolicach, a to bardzo mi bliskie.
+ Sex wpleciony umiejętnie, nie ma przesytu.
+ Bohaterowie drugoplanowi przedstawieni w interesujący sposób. Cały czas czynnie biorą udział w głównym wątku.
+ Świetna narracja męska prowadzona w formie listu do tajemniczej Alicji.
+ Ilość tajemnic i ich wyjaśnienie bardzo mnie zadowoliły.
+ Niedopowiedziana zapowiedź kolejnej części.
- Większość akcji na początku odbywa się jedynie w domu rodziców Ewy co na dłuższą metę nieco nuży. - Problem alkoholowy mamy nieco bagatelizowany na początku.
- Akcja w klubie w Szamotułach dla mnie kompletnie niepotrzebna.
Wiem, że Święta już za nami, ale ja dalej nie mogę przestać o nich myśleć. Książka "Wszystko, czego pragnę w te święta" zdecydowanie zatrzymała mnie w klimacie choinki, światełek i kolacji Wigilijnej. Nie myślcie jednak, że przez cały romans trwa sielanka. W tej historii znajdziemy wszystkiego po trochu, ale nie mamy ani przesytu, ani niedomówień. Romans, erotyk, świat przestępczy, relacje rodzinne - to tylko kilka z poruszanych przez Annę Langner tematów. Jestem zaskoczona bo autorce udało się wpleść w tą powieść nawet przesłanie, z którym prawie nie spotykamy się w książkach z cyklu Greya. Bardzo podobał mi się morał i to jak bohaterowie wybrnęli z trudnych dla siebie sytuacji. Plusem była także (mam nadzieję) zapowiedź kolejnej części, która z tego co zrozumiałam dotyczyć będzie jednego z bohaterów drugoplanowych. Nie lubię tego typu kontynuacji, ale tutaj zostałam na tyle zaintrygowana, że chętnie sięgnę po kolejną część tej powieści erotycznej.
Co myślę w skrócie o książce "Wszystko, czego pragnę w te święta". Wersja dla tych, którym nie chciało się czytać powyższego:
+ Główna bohaterka Ewa ma swój charakterek i nie da sobie w kaszę dmuchać.
+ Powieść osadzona w Poznaniu i okolicach, a to bardzo mi bliskie.
+ Sex wpleciony umiejętnie, nie ma przesytu.
+ Bohaterowie drugoplanowi przedstawieni w interesujący sposób. Cały czas czynnie biorą udział w głównym wątku.
+ Świetna narracja męska prowadzona w formie listu do tajemniczej Alicji.
+ Ilość tajemnic i ich wyjaśnienie bardzo mnie zadowoliły.
+ Niedopowiedziana zapowiedź kolejnej części.
- Większość akcji na początku odbywa się jedynie w domu rodziców Ewy co na dłuższą metę nieco nuży. - Problem alkoholowy mamy nieco bagatelizowany na początku.
- Akcja w klubie w Szamotułach dla mnie kompletnie niepotrzebna.
O czym jest erotyk "Wszystko, czego pragnę w te święta"?
Świąteczny romans dla naprawdę niegrzecznych dziewczynek!
Ewa zbliża się do trzydziestki i prowadzi poukładane, choć bardzo nudne życie. Ma świetną pracę, mieszkanie bez kredytu w centrum Poznania i całkiem niezłe auto. Brakuje jej za to czasu na spotkania z bliskimi i związki, o randkach nawet nie wspominając. Kiedy jak co roku wyjeżdża na święta do rodziców, chce wykorzystać ten czas, aby odkryć, czego tak naprawdę pragnie od życia. W rodzinnym domu oprócz brata bliźniaka zastaje tajemniczego pociągającego łobuza, który od pierwszych minut działa jej na nerwy. Spokojne święta? Ewa w tym roku może o tym zapomnieć. Intrygujący Bruno wprowadzi chaos, niebezpieczeństwo i sporą dawkę emocji w życie tej grzecznej dziewczynki. Rozwożenie amfetaminy po zasypanym śniegiem Poznaniu to najmniej szalony z pomysłów, który zrealizują przy wtórze świątecznych kolęd. Dokąd zaprowadzi ich ryzyko, którego oboje się podejmą?
To jedna z ciekawszych pozycji książkowych na święta, choć coraz więcej jest ich każdego roku. Ale na szczęście każdą powieść można nadrobić w ciągu 12 miesięcy.
OdpowiedzUsuńNie lubię naracji w formie listów, ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńblog youtube
Bardzo mnie zaciekawiłaś tą pozycją, mam nadzieje że jest w mojej księgarni:)
OdpowiedzUsuń