DYLEMAT - B.A. PARIS | THRILLER PSYCHOLOGICZNY

Główny bohater książki zostaje postawiony przed najgorszym dylematem w swoim życiu. Nigdy nie chcielibyście znaleźć się na miejscu Adama.

Powieści psychologiczne mają to do siebie, że zostajemy postawieni przez zagadką, którą stopniowo, w miarę czytania, rozwiązujemy. To swoisty dylemat, który każde nam pomyśleć nad prawidłowym rozwiązaniem. Pomyłka może sprawić nam niezły zawód i smutek. Bo czasem jednak nie warto robić sobie nadziei, mimo tego, że powinniśmy.

Jak daleko się posuniesz, by dać ukochanej osobie kilka godzin szczęścia?

Livia: Na ten dzień czekała od lat. Na przyjęcie, o jakim marzyła. Będą wszyscy jej bliscy i przyjaciele... poza córką, Marnie. Lecz choć Livia przed nikim się do tego nie przyznaje, nieobecność dziewczyny wcale jej nie martwi. Niestety, na imprezie pojawia się ktoś, kogo wolałaby nigdy więcej nie widzieć, co przyćmiewa jej radość. Podobnie jak to, że po przyjęciu będzie musiała zdradzić mężowi sekret, który wywróci jego życie do góry nogami.

Adam: Jest gotowy zrobić wszystko, by impreza urodzinowa żony była idealna. Pojawienie się Marnie ma być największą niespodzianką wieczoru. Lecz przed przyjęciem Adam dowiaduje się o katastrofie samolotu, którym miała lecieć. Wierzy, że nie było w nim córki. Ale pewności nie ma. Adam pozostaje sam z potwornym, ciążącym my coraz bardziej dylematem. Jeśli powie Livii, zniszczy dzień, na który czekała od lat. A może to być ostatni dzień ich szczęśliwego życia...

Mam taką przypadłość. Jeśli chodzi o książki, kieruję się instynktem. Mało kiedy, czytam cały opis z tyłu i często sugeruję się okładką. Z opisu przeważnie po dwóch zdaniach wnioskuję, czy książka mnie zainteresuje. Trochę dziwne, ale do tej pory jakoś tam się sprawdzało. Jednak z "Dylematem" jest trochę inaczej, ponieważ cieszę się, że nie przeczytałam całego opisu z tyłu książki, a jedynie "przeleciałam" go wzrokiem. Moim zdaniem zdradza zbyt wiele i pozostawia mało tajemnicy. Czytając książkę, a wcześniej opis (prawdopodobnie) stwierdzicie, że jak na thriller, wcale nie jest mocna. Moim zdaniem opis pozostawia małe pole do wyobraźni.

Nie oznacza to jednak, że powieść psychologiczna "Dylemat" jest zła. Wręcz przeciwnie - jest bardzo dobra, a powyższe to tylko moja mała czepialska uwaga.

"Wysyłam WhatsAppa tej samej treści, żeby podwoić szanse, a potem, wstrzymując oddech, czekam na znak, że Marnie go przeczytała - dwa niebieskie ptaszki na górze wyświetlacza, które oznaczają, że wiadomość została wyświetlona przez odbiorcę.. Nic. Nie ma ptaszków. Sprawdzam status wiadomości - niedostarczona. Pewnie z powodu katastrofy sieć jest tam przeciążona. Na lotnisku panuje chaos. Prawdopodobnie nie poinformowali o wypadku, ale wszyscy wiedzą, że coś jest nie tak, bo na tablicach pojawiają się informacje, że następne loty są albo opóźnione, albo odwołane. Biedna Marnie, będzie zrozpaczona z powodu tego, co się stało."

W nowej powieści B.A.Paris, autorki wielu znanych książek, między innymi "Za zamkniętymi drzwiami", śledzimy losy Livii i Adama - małżeństwa z wieloletnim stażem, dwójki ich dzieci i gromady przyjaciół. Fabuła skupia się jednak tylko na tej dwójce, a reszta to postacie poboczne. Głównym wątkiem są 40ste urodziny Livii, które planowała od wielu lat. Zarówno ona, jak jej mąż Adam skrywają tajemnicę, którą chcą podzielić się ze sobą dopiero po przyjęciu. Przez to atmosfera jest trochę gęsta i czuć pewien dystans między małżonkami. Livia swoją tajemnicę skrywa od 6 tygodni, podczas gdy Adam dowiaduje się o katastrofie chwilę przed przyjęciem. Brak komunikacji i szczerości znacząco wpływa na relacje między parą.

Czytając tą książkę będziecie czuć smutek spowodowany wieloma czynnikami. Brak szczerości i okropna tragedia w tle. Do tego wszystkiego wyniosła atmosfera przyjęcia, którego nie da się odwołać i choroba najbliższej przyjaciółki Livii. Te urodziny zdecydowanie nie powinny się odbyć, ale skoro już się rozpoczęły, trzeba je przetrwać. Problem tkwi tylko w tym, że zaraz po nich świat Livii i Adama legnie w gruzach. Ich ukochana córka prawdopodobnie ginie w katastrofie samolotu. Czytając miałam łzy w oczach i ściśnięte gardło. Nie wyobrażam sobie być na miejscu Adama, ale gdzieś w głębi duszy mam wrażenie, że postąpiłabym tak samo. Chciałabym, żeby urodziny ukochanej osoby odbyły się uroczyście i w szczęśliwym nastroju. "Dylemat" to prawdziwy wyciskacz łez, mimo że należeć ma do gatunku thrillera.

Nie czytałam wcześniej żadnej książki B. A. Paris, ale czuję, że szybko sięgnę po inne powieści tej autorki, ponieważ ta zniewoliła mnie całkowicie. Nie mogłam się od niej oderwać i czytałam ją w każdej wolnej chwili (nawet w kuchni podczas gotowania!!). Serdecznie polecam thriller "Dylemat", ale ostrzegam, nie spodoba się wszystkim. Moim zdaniem to charakterystyczna konstrukcja, która niektórym może wydać się nudnawa. W każdym razie, mnie wydała się bardzo ciekawa i kupuję tą historię całą. Bardzo lubię wielość tajemnic i akcję rozwijającą się w średnim tempie. Do tego mała ilość bohaterów i ograniczona przestrzeń (dom i miasto) skondensowało emocje w jednym miejscu. Czuję się usatysfakcjonowana po przeczytaniu tej książki. To kompletna historia, która ma swój początek i koniec, a autorka nie zostawia nas z niedomówieniami.