Lato szybko odpuściło i czas ubrać się nieco cieplej.
Na wstępie nadmienię - zdjęcia były robione jeszcze przed pandemią, kiedy jeszcze nikt nie myślał o tym, że będzie trzeba nosić maseczki, stąd ich brak. Swoją drogą - te czasy mogłyby już wrócić.
Trochę to smutne, ale na dworze nagle zrobiło się zimno i czas wyjąć z dna szafy cieplejsze ubrania. Troszkę stęskniłam się za botkami i kozakami, ale myślałam, że jeszcze z miesiąc pochodzę w lekkich butach. Niestety nie będzie mi dane. Trudno, taka już ta nasza pogoda. Przynajmniej mogę zaprezentować stylizację w jesiennym klimacie.
Kolor musztardowy nie ma swoich wzlotów i upadków, jest wizytówką jesieni i w każdym sezonie możemy go spotkać na wybiegach w mniejszej lub większej ilości. Dlatego w mojej jesiennej stylizacji postawiłam na ten odcień żółci. Linie na spodniach, płaszczyk, sweterek i torebka - wszystkie te elementy łączy barwa musztardowa. Myślę, że to bezpieczny kolor idealny na jesień, w którym wiele z nas poczuje się dobrze. Pamiętajcie tylko aby zawsze dobrać odpowiedni odcień do karnacji.
Spodnie to bezpieczny i ciepły wybór na jesień. Oczywiście szpilki, które do nich dobrałam to opcjonalna forma i z powodzeniem można zamienić je na botki w tym samym odcieniu. Płaszczyk z zamszu da komfort i styl, a kapelusz uchroni przed jesiennym deszczem. W takiej stylizacji jesiennej oczywiście nie polecam wychodzić na ulewę, ale lekka mżawka z pewnością nie zrobi krzywdy.
To propozycja idealna na teraz, kiedy na dworze się ochłodziło, ale w pomieszczeniach nadal mamy ciepło i możemy np. w biurze usiąść nieco lżej ubrane.
Zmiany na blogu
Cały czas staram się ulepszać mój blog, aby było Wam tu milej. Niedawno dołączyłam do menu zakładkę "mieszkanie", w której znajdziecie inspiracje, moje doświadczenia związane z przeprowadzką i wszystko co się łączy z domowymi sprawami. Kolejnym krokiem będzie pozycjonowanie. Chciałabym poprawić moje wyniki w wyszukiwarce i w tym celu cały czas szukam odpowiedniej firmy, która mi w tym pomoże. Obecne zastanawiam się nad firmą Inpozycjonowanie, ale cały czas jest to w sferze dylematów. Mam też pomysł na nowy baner na blogu, który uogólni nieco tematykę. Plan jest taki by Stylowa Misja stała się w przyszłości portalem o wszystkim, ale nie o niczym. Mam nadzieję, że dzięki wszystkim zmianom będziecie do mnie częściej zaglądać i każdy znajdzie coś dla siebie. Póki co na blogu znajdują się stylizacje, relacje z eventów modowych, poradniki modowe, pomysły na prezent, recenzje książek, dział mieszkania i tematy urodowe. Trochę tego już tu jest, ale uwielbiam każdy z działów tak samo, a kiedy pojawia się nowy cieszę się jak dziecko. Właśnie za to kocham blogowanie, tutaj nie ma nudy i ciągle dzieje się coś nowego.
Trochę to smutne, ale na dworze nagle zrobiło się zimno i czas wyjąć z dna szafy cieplejsze ubrania. Troszkę stęskniłam się za botkami i kozakami, ale myślałam, że jeszcze z miesiąc pochodzę w lekkich butach. Niestety nie będzie mi dane. Trudno, taka już ta nasza pogoda. Przynajmniej mogę zaprezentować stylizację w jesiennym klimacie.
Kolor musztardowy nie ma swoich wzlotów i upadków, jest wizytówką jesieni i w każdym sezonie możemy go spotkać na wybiegach w mniejszej lub większej ilości. Dlatego w mojej jesiennej stylizacji postawiłam na ten odcień żółci. Linie na spodniach, płaszczyk, sweterek i torebka - wszystkie te elementy łączy barwa musztardowa. Myślę, że to bezpieczny kolor idealny na jesień, w którym wiele z nas poczuje się dobrze. Pamiętajcie tylko aby zawsze dobrać odpowiedni odcień do karnacji.
Spodnie to bezpieczny i ciepły wybór na jesień. Oczywiście szpilki, które do nich dobrałam to opcjonalna forma i z powodzeniem można zamienić je na botki w tym samym odcieniu. Płaszczyk z zamszu da komfort i styl, a kapelusz uchroni przed jesiennym deszczem. W takiej stylizacji jesiennej oczywiście nie polecam wychodzić na ulewę, ale lekka mżawka z pewnością nie zrobi krzywdy.
To propozycja idealna na teraz, kiedy na dworze się ochłodziło, ale w pomieszczeniach nadal mamy ciepło i możemy np. w biurze usiąść nieco lżej ubrane.
Zmiany na blogu
Cały czas staram się ulepszać mój blog, aby było Wam tu milej. Niedawno dołączyłam do menu zakładkę "mieszkanie", w której znajdziecie inspiracje, moje doświadczenia związane z przeprowadzką i wszystko co się łączy z domowymi sprawami. Kolejnym krokiem będzie pozycjonowanie. Chciałabym poprawić moje wyniki w wyszukiwarce i w tym celu cały czas szukam odpowiedniej firmy, która mi w tym pomoże. Obecne zastanawiam się nad firmą Inpozycjonowanie, ale cały czas jest to w sferze dylematów. Mam też pomysł na nowy baner na blogu, który uogólni nieco tematykę. Plan jest taki by Stylowa Misja stała się w przyszłości portalem o wszystkim, ale nie o niczym. Mam nadzieję, że dzięki wszystkim zmianom będziecie do mnie częściej zaglądać i każdy znajdzie coś dla siebie. Póki co na blogu znajdują się stylizacje, relacje z eventów modowych, poradniki modowe, pomysły na prezent, recenzje książek, dział mieszkania i tematy urodowe. Trochę tego już tu jest, ale uwielbiam każdy z działów tak samo, a kiedy pojawia się nowy cieszę się jak dziecko. Właśnie za to kocham blogowanie, tutaj nie ma nudy i ciągle dzieje się coś nowego.
Cała stylizacja pochodzi ze sklepu Camaieu, niestety już niedostępnego w Polsce.
ten płaszczyk jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie, jak rasowa "jesieniara" :) Uwielbiam te subtelne nawiązania, które perfekcyjnie dopełniają stylizację, np. te cieniutkie żółte paseczki na spodniach. kocham takie detale.
OdpowiedzUsuńAle z ciebie jesienna panienka! Zainspirowałaś mnie obuwniczo, zawsze na jesień kupuję smutne i ciężkie czarne buty. W tym roku będzie inaczej, mam ochotę na odrobinę koloru.
OdpowiedzUsuńwygladasz pieknie ! Kocham kapelusze !
OdpowiedzUsuńUwielbiam kapelusze w jesiennych stylizacjach
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja!
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja!
OdpowiedzUsuń